Podobno wszyscy wiemy, jak prawidłowo myć zęby. Podobno wszyscy wiemy, że trzeba je myć codziennie i to minimum dwukrotnie. Kluczem chyba jednak jest słowo „podobno”. Bo gdyby nie ono, to wszyscy chodzilibyśmy do naszego dentysty wyłącznie na kontrole. Co więc robić jeszcze, by mieć zdrowe zęby? Jest kilka zasad, które warto sobie przypomnieć.

Zasada 1: Myjmy zęby dobrze

Żeby myjmy minimum dwa razy dziennie. Myjmy je dokładnie, nie śpieszmy się. I – co najważniejsze – nie chodźmy spać bez umytych zębów! Bo to najgorsze, co możemy zrobić naszym zębom. Resztki z kolacji i poprzednich posiłków zalegają wtedy w jamie ustnej i doprowadzają do rozwoju próchnicy i chorób przyzębia.

Zasada 2: Umyj zęby po posiłku. Ale nie od razu

Kwasy zawarte w niektórych potrawach i głównie w owocach cytrusowych, z reguły mają niskie pH, a nasza ślina ma po posiłku wyrównać poziom pH w ustach. Umycie zębów od razu po posiłku sprawi, że wcierać będziemy kwasy owocowe w szkliwo zębów, gdyż nie damy naszej silnie możliwości pracy. Warto więc z myciem zębów odczekać ok. 25 minut.

Zasada 3: Używaj nici dentystycznych

Nawet najlepsza szczoteczka nie wyczyści nam idealnie przestrzeni między zębami. I tu idealnie sprawdzi się nić dentystyczna. Używaj jej po umyciu zębów szczoteczką. Naucz też korzystać z niej swoje dzieci, gdyż już od ok. 8 roku życia mogą w ten sposób dodatkowo dbać o higienę jamy ustnej.

Zasada 4: Używaj płynu do płukania jamy ustnej

Po umyciu zębów i użyciu nici dentystycznej, warto jeszcze zrobić tzw. płukankę jamy ustnej przez 30-60 sek. Następnie przez ok. 30 minut warto powstrzymać się od jedzenia, picia oraz palenia tytoniu. Co ważne, regularne płukanie jamy ustnej znacznie zmniejsza poziom bakterii w ustach oraz ogranicza rozwój płytki nazębnej.

Zasada 5: Chodź do dentysty

To absolutna konieczność – minimum raz na pół roku przyjdź do Twojego stomatologa na kontrolę. I to nawet wtedy, gdy wydaje Ci się, że masz idealnie zdrowe zęby. Twój dentysta zajrzy tam, gdzie ty nie masz możliwości i sprawdzi, czy nie masz kamienia na zębach, czy nie widać początków próchnicy czy też nie pojawiają się plamki, mogące przerodzić się w dziury.

Co ważne, ŻADNEGO z tych punktów nie można lekceważyć. Oczywiście np. brak płukanek nie sprawi, że nasze żeby będą chorować. Ale już naruszenie punktów 1, 3 i 5 z pewnością wprost do takich problemów doprowadzą. A najlepiej, jeśli wdrożymy wszystkie wspomniane pięć zasad. I tego się trzymajmy :)